- „Lunch, często zastępowałem papierosa i zarabiałem na wrzód”
- „Ludzie bez żołądka często muszą spać na pół”
Dzięki nowej technice lekarzy z Doniecka 70-letni urodzony w Charkowie Anatolij Nakonechny był w stanie zjeść jedzenie dzień po operacji. Tylko sześć takich operacji przeprowadzono na Ukrainie.
„Lunch, często zastępowałem papierosa i zarabiałem na wrzód”
Z mieszkańcem Charkowa Anatolijem Nakonechnym spotkałem się w Donieckim Regionalnym Centrum Przeciwnowotworowym czwartego dnia po operacji, tworząc dla niego tzw. Sztuczny żołądek. 70-letni lekarze Anatolija Stanisławowicza mogli już wstać z łóżka i energicznie pokazał mi schludny bandaż zakrywający szew pooperacyjny.
„Pod koniec pierwszego dnia dali mi trochę wody, a potem jakąś mieszankę składników odżywczych, jak owsianka dla dzieci” - mówi Anatolij Nakonechny. - A dziś małżonek przyniósł kefir i rosół.
To prawda, że po raz pierwszy po operacji woda i mieszaniny były wlewane do pacjenta przez sondę. Trzeciego dnia próbnik został usunięty. A teraz, według lekarza, osoba, która przeszła operację plastycznego żołądka, najważniejsze - przestrzeganie diety i diety ułamkowej: weź 100-150 gramów jedzenia oszczędzającego co dwie do trzech godzin. Z czasem można zwiększyć porcje.
„Nie jestem obcy odżywianiu frakcyjnemu”, mówi Anatoly Nakonechny. - Kiedy 12 lat temu zdiagnozowano u mnie wrzód żołądka, zacząłem zwracać należytą uwagę na moją dietę. Co ciekawe, rozpieszczałem mój żołądek w moich dojrzałych latach, pracując jako nauczyciel w Instytucie Kolejowym w Charkowie. Poszedł do pracy, miał lekką przekąskę o ósmej rano. Lunch często zastępuje papieros. Wieczorem w domu starałem się „nadrobić niezjedzone”, łącząc jednocześnie obiad i lunch.
Ścisłe przestrzeganie wszystkich zaleceń lekarza i przejście na zrównoważoną dietę pomogło nauczycielowi uniknąć operacji. Anatolij Stanisławowicz zaczął zabierać kanapki z domu. W południe zajrzałem do bufetu instytutu, gdzie zamówiłem gorącą herbatę lub bulion, żeby nie jeść suchego posiłku. Choroba ustąpiła na wiele lat. Jednak około trzy miesiące temu mężczyzna zaczął czuć mdłości rano. Żona i córka nalegały, by zbadać głowę rodziny. Lekarze zdiagnozowali guz i stwierdzili, że operacja usunięcia żołądka jest nieunikniona.
Rozmówca przyznał, że nie był tak przerażony operacją, jak jej konsekwencjami: mężczyzna był przyzwyczajony do aktywnego trybu życia. Nauczał w instytucie nawet po przejściu na emeryturę, pomagał żonie w kraju. Ale ze starym złym nawykiem - palenie - Anatolij Stanisławowicz nie mógł się rozdzielić, pomimo ostrzeżeń gastroenterologów.
„Teraz, z paleniem, na pewno skończę”, przeklina ukochana żona Charkowa, Zoya Stepanovna, z którą żyją od 46 lat.
Wszystkie kobiety z rodziny Nakonechny są lekarzami. Jego żona jest dermatologiem, jej córka poszła w ślady matki, jej wnuczka planuje zostać psychiatrą - uczy się w trzecim roku instytutu medycznego. To wnuczka znalazła w Internecie informacje, że chirurdzy z Doniecka tworzą sztuczny żołądek z tkanek jelitowych zamiast z odległego. Anatolij Stanisławowicz natychmiast udał się do Doniecka.
„Ludzie bez żołądka często muszą spać na pół”
„Nakonechny opowiedział nam artykuł o sztucznym żołądku i zażądał:„ Wykonaj mnie dokładnie tak samo! ”- uśmiechnięty jest kandydat nauk medycznych, szef wydziału chirurgicznego centrum przeciwnowotworowego Siergiej Gotowkin.
70-letni obywatel Charkowa stał się szóstym pacjentem, który miał sztuczny żołądek w środku. Pierwsza taka operacja została wykonana w lutym tego roku.
„Nasz pierwszy pacjent, 30-letnia kobieta, uratowaliśmy życie”, mówi dyrektor Donieckiego Regionalnego Centrum Przeciwnowotworowego, Grigory Bondar, MD. - Po zdjęciu żołądka była głodna. Układ trawienny praktycznie nie działał, pacjent mógł jeść nie więcej niż 100 gramów żywności lub pić taką samą ilość płynu. Przywrócenie niezbędnych funkcji pomogło tylko w operacji tworzenia sztucznego żołądka. Oczywiście narząd dany człowiekowi z natury jest lepiej stworzony przez chirurgów. Ale usunięcie żołądka jest koniecznym środkiem dla guza lub całkowitego (rozległego) wrzodu. Zwykle, po operacji na chirurgii plastycznej, sztuczny narząd pacjenta zostaje wypisany w ciągu dwóch tygodni. Mężczyzna szybko wraca do aktywnego życia.
Jak powiedział Gregory Bondar, przez ponad 30 lat, którym kierował centrum, cztery tysiące pacjentów musiało usunąć żołądek. Około 150 osób każdego roku przechodzi takie operacje. Dzięki resekcji żołądka życie zostało uratowane przez chorych. Ale potem pacjenci zaczęli odczuwać znaczny dyskomfort.
„Ludzie, którzy żyją bez żołądka, są często zmuszeni do snu na wpół siedzącego, ponieważ cierpią z powodu odbijania - powrotu pokarmu do przełyku”, wyjaśnia Gregory Bondar.
Jednocześnie, jak wyjaśnił lekarz, proces trawienia przebiega zgodnie z „przyspieszonym programem”. W końcu naturalny zbiornik, w którym żywność jest opóźniana i przetwarzana przez enzymy, jest usuwany. Wszystko, co osoba pochłania, przechodzi bez przeszkód do dolnych odcinków jelita i, nie mając czasu na wchłanianie i trawienie, pozostawia ciało pięć do sześciu razy dziennie. Ponadto pacjenci nie odczuwają już głodu (nie działają na receptory 12 wrzodów dwunastnicy) i biorą jedzenie, koncentrując się tylko na czasie.
„Chirurgia plastyczna żołądka, do której dotarliśmy dzięki wieloletniej praktyce, pozwala pacjentom na powrót wielu funkcji trawiennych” - mówi profesor Bondar. - Dlatego staramy się jak najszybciej udostępnić je do transmisji. Nauczyliśmy się sztucznie tworzyć zbiornik, który zastępuje usunięty żołądek z tkanek jelita czczego.
Według profesora Coopera, sztuczny żołądek powstaje poprzez zrobienie pewnego rodzaju pętli z jelita tuż nad miazgą (zwieracza, który otwiera i zamyka przełyk). Zatem żywność porusza się tylko w jednym kierunku. Następnie sztuczny zbiornik jest połączony z dwunastnicą 12, która ma naturalne pulpy, które zapobiegają zbyt szybkiemu przechodzeniu zawartości żołądka do dolnych odcinków jelita. Składniki odżywcze mają czas na trawienie i wchłanianie.
„Szwy układamy w specjalny sposób w pętli jelita czczego - tak, aby nie dotykały tkanek jamy brzusznej”, mówi Gregory Bondar. „Dzięki temu operowana osoba może zostać przeniesiona na naturalną dietę w bardzo krótkim czasie, bez obawy o pęknięcie szwu. Wcześniej, po zwykłym usunięciu żołądka, pacjent był karmiony rurką przez siedem do dziesięciu dni. Teraz, jak widać na własne oczy, jeśli nie ma żadnych komplikacji, pacjent jest karmiony sondą już następnego dnia po operacji, a po dwóch lub trzech dniach zaczyna karmić sam. Ponadto apetyt powraca do pacjenta operowanego zgodnie z nową metodą - receptory dwunastnicy ponownie biorą udział w procesach trawienia.
„W pierwszych dniach po operacji preparaty dla niemowląt sprzedawane w aptece będą odpowiednie jako żywność” - mówi Sergey Gotovkin, szef działu chirurgicznego. - Są zrównoważone wszystkie składniki odżywcze i elementy. Następnie możesz jeść kefir, rosół, kaszy manny i puree. Wtedy samo ciało powie, że jest „możliwe” i „ile”. Najważniejsze: jeść trochę i często, ale nie później niż dwie godziny przed snem.
„Rozważałem możliwość przeprowadzenia takich operacji jak student, kiedy prowadziłem ... psy doświadczalne” - przyznaje profesor Bondar. - Moi nauczyciele studiowali również ten problem w latach 70. ubiegłego wieku (lekarz demonstruje monografię z 1973 r. „Metody przywracania ciągłości przewodu pokarmowego podczas gastrektomii” - Auth.) Ale zdecydowaliśmy się na takie interwencje chirurgiczne dopiero teraz, kiedy przygotowaliśmy zespół. Operacja trwa około trzech godzin, z reguły bierze w niej udział trzech chirurgów i anestezjolog. Ze względu na fakt, że 20 specjalistów opanowało już tę technikę (trzy w naszym centrum), możliwe jest zaplanowanie operacji tworzenia sztucznego narządu u połowy pacjentów, którzy musieli usunąć żołądek. Jeśli oczywiście nie ma przeciwwskazań.
Przeczytaj nas w Kanał telegramu , Facebook i Twitter